Kopiowanie i rozprowadzanie tekstów bez zgody autorów jest zabronione. Obsługiwane przez usługę Blogger.

czwartek, 11 października 2012

"Misja Afganistan" - Polacy na wojnie [Co w filmie piszczy]


14 października, na antenie Canal + zadebiutuje nowa polska produkcja wojenna p.t "Misja Afganistan". Pierwsze dwa odcinki emitowane w niedziele, będą odkodowane dla wszystkich widzów. Ponadto Canal + oferuje obejrzenie tych odcinków w internecie, na stronie www.cyfraplusonline.pl Taki zabieg zastosowany jest oczywiście w celach promocyjnych aby zebrać jak największą widownię. Kto wie, może jakość pierwszych pilotażowych odcinków pozwoli na zwycięstwo tej kampanii.

Serial zapowiada się naprawdę interesująco. Przede wszystkim najciekawszy wydaje się temat. Twórcy "Misji Afganistan", jako pierwsi podejmują wątek polskiej misji wojskowej w tym państwie. Do tej pory wszelkie informacje na ten temat uzyskać mogliśmy jedynie za pomocą wiadomości. Produkcja ma na celu zapoznanie ludzi z kulisami tej misji i przybliżenie realiów obecnych na bliskim wschodzie. Sam Canal + gwarantuje nam wartką akcję oraz ciekawe postaci indywidualne. Twórcy chcą przedstawić cały pluton jako bohatera zbiorowego. Z jakim skutkiem, przekonamy się za kilka dni.

"Misja Afganistan", na pierwszy rzut oka przyciąga obsadą, pod warunkiem, że widzom nie przejadł się Paweł Małaszyński. On gra tutaj główną rolę dowódcy II plutonu I pierwszej kompanii piechoty zmechanizowanej z Wędrzyna. W pozostałych rolach między innymi Eryk Lubos, Mikołaj Krawczyk, Ilona Ostrowska i tutaj ciekawostka, wokalista Comy - Pior Rogucki. Z jednej strony jego obecność może budzić zdziwienie ale pamiętać należy, że to absolwent szkoły aktorskiej, do której zdawał 5 razy. Reżyserem tego projektu jest Maciej Deczer który jest znany przede wszystkim z tworzenia seriali telewizyjnych. Do najbardziej znanych należą 3 sezony "Oficera", "Magda M" czy świeży "Ojciec Mateusz". Najbardziej znanym filmem fabularnym jest kultowy "300 mil do nieba". Zdjęciami do serialu zajął się wielokrotnie nagradzany operator Jarosław Szoda. Nie ukrywamy, że liczymy na świetną warstwę techniczną serialu, gdyż w produkcji wojennej jest to dla nas i zapewne nie tylko dla nas bardzo istotne.


W pierwszych dwóch odcinkach poznajemy głównych bohaterów. Twórcy kreślą nam ich osobowości i przygotowania do pierwszej misji w Afganistanie. Nieoczekiwanie dowiadują się, że ich dotychczasowego dowódcę zastąpi młody porucznik, zaraz po szkole oficerskiej. Po przybyciu do bazy nowego dowódcy, żołnierze dostają pierwsze zadanie polegające na pomocy humanitarnej w jednej z wiosek. Pojawia się nowa postać kobiety porucznik. Dowódca plutonu jest pod jej wrażeniem. Podczas pierwszej misji, coś może jednak nie pójść zgodnie z planem...

Za ekskluzywne materiały dziękujemy Canal +.
Dwayne&Hudson


3 komentarze:

  1. Przyznam szczerze, że obawiam się klapy. Raczej nie spodziewałbym się wielkiego serialu. No i faktycznie - mam już dość aktorów pokroju Małaszyńskiego.
    Z drugiej strony jednak, bez względu na jakość serialu, która przecież może okazać się naprawdę wysoka, zawsze to jednak coś nowego w polskim światku, coś świeżego, co niekoniecznie musi zniechęcać już samą fabułą. To bardzo ważne aby powstawały u nas tego typu produkcje, reklama jest solidna, plakat powiedziałbym że nawet bardzo fajny - kto wie co z tego wyniknie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Na blogu byłego "afgańca" przeczytałam bardzo niepochlebną opinię o filmie. Że to taka ładna bajeczka o dzielnych chłopcach i dziewczynce. Mnie osobiście bardzo podobały się książkowe wspomnienia z walk w Barmal, hindukuskiej dolinie, napisane przez kapitana Seana Parnella pt. Pluton Wyrzutków. Tam nie ma ubarwień...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa informacja. I w sumie łatwo w nią uwierzyć bo przecież kinematografia słynie z ubarwień i czasem nawet propagandowych przekłamań. Niemniej, na razie po kilku odcinkach mogę ocenić serial jako dość dobry. Oczywiście w kategorii serialu jako formy rozrywki - o faktycznym obrazie misji w Afganistanie wiele nie wiem.
      Pozdrawiam, Dwayne

      Usuń