Kopiowanie i rozprowadzanie tekstów bez zgody autorów jest zabronione. Obsługiwane przez usługę Blogger.

niedziela, 15 lipca 2012

"Psy" czyli Hollywoodzka Ubecja[Z pełnym filmem]


W 1992 roku, na ekrany polskich kin wszedł najlepszy polski film sensacyjny. Mowa tutaj o "Psach" w reżyserii Władysława Pasikowskiego. Film w głównej mierze opowiada o zmianach w wymiarze sprawiedliwości powstałych w wyniku transformacji ustrojowej. Głównym bohaterem jest Franz Maurer (najsłynniejsza rola Bogusława Lindy) były funkcjonariusz UB, który wraz ze swoimi współtowarzyszami stara się rozpocząć pracę w policji. Obok niego, najbardziej rzucającymi się w oczy postaciami są Olo we wspaniałej interpretacji Marka Kondrata, oraz Nowy w jeszcze chyba lepszej roli Cezarego Pazury. Wątki tych trzech głównych bohaterów przewijają się przez cały film.

"Psy" to film zarówno legendarny jak i kultowy. Chyba nie przesadzimy jeśli uznamy, że w każdej sekwencji występuje choć jedna kultowa fraza. Chyba każdy kto nawet nie widział "Psów" zna takie słowa jak: "Bo to zła kobieta była", "Nie chce mi się z Tobą gadać" czy będące kwintesencją wulgarności scenariusza "Kurwa kim jesteś? kurwą a wy?". Skoro o wulgarnym języku mowa to zauważyć należy, że "Psy" to chyba najbardziej niecenzuralny film. W pierwszej chwili można pomyśleć, że to zabieg zastosowany w celach zwiększenia oglądalności przez szokowanie widza. Co bardziej wybredni widzowie mogą uznać dialogi za wręcz prostackie. W naszej opinii teksty te są bardzo realistyczne i oddają ducha polskich dialogów w życiu codziennym. Weźmy też pod uwagę dramatyczne sytuacje, które występują w "Psach". Jeśli Polak w takich okolicznościach używa słowa "kurczę" to chyba nie rodził się nad Wisłą. Ale nie samymi dialogami legenda obrazu Pasikowskiego stoi. Znanych jest również wiele kultowych scen. Najsłynniejsze to: rozmowa Maurera z komisją, nieudana akcja w hotelu czy końcowa konfrontacja głównych bohaterów. Ponadto film ma niepodrabialny klimat, stworzony dzięki charakterystycznym zdjęciom Edelmana i muzyce Lorenca. Jest też bardzo odważny jeżeli chodzi o ukazanie przemocy. Możemy sobie tylko wyobrażać jak wstrząsający był dla ówczesnych widzów. Oglądając "Psy" rzuca się też w oczy pewien paradoks, uwzględniając wszystkie cechy filmu, może oprócz kwestii technicznych, dochodzimy do wniosku, że jest zrobiony w stylu Hollywoodzkim, a traktuje o typowo polskich sprawach. Na wielkie brawa zasługuje reżyser, który połączył tą najwyższą światową jakość z realiami polskiego "piekiełka" po transformacji.


W pierwszym akapicie krótko wspominaliśmy o kreacjach aktorskich. I w istocie jest ono świetne o dziesiątego, przez drugi aż do pierwszego planu włącznie. Pazura tworzy tutaj najlepszą według nas kreację w swojej karierze, a Linda rolą Franza na zawsze wpisuje się już w wizerunek polskiego twardziela. Na drugim planie na swoim bardzo wysokim poziomie brylują Kondrat czy Gajos. Ogólnie każdy występujący w tym filmie swoją grą idealnie oddaje prezentowaną przez film nieudolność pierwszych zastępów policji oraz pełne korupcji, łapówkarstwa bezwzględne podziemie.


Nie możemy inaczej zakończyć tekstu jak zachęceniem widzów do zetknięcia się z "Psami". Jeśli ktoś jeszcze go nie widział to radzimy jak najszybciej nadrobić zaległości, a jeśli ktoś widział to nie zaszkodzi do niego wrócić, ale te osoby już na pewno o tym wiedzą. Słówko należy się jeszcze części drugiej, która choć na pewno nie dorównuje pierwowzorowi jest kopalnią kolejnych cytatów, kreacji czy wciągającego scenariusza. Dość powiedzieć, że 1994 roku nie powstał w Polsce lepszy film sensacyjny.

A wam co najbardziej utkwiło w pamięci z seansu zarówno pierwszej jak i drugiej części "Psów"? Zapraszamy do dyskusji.

                                                                                                                                 Dwayne & Hudson
                                                                               
     
                                                                                                     

1 komentarze:

  1. Nie wiem jak to wyszło, ale ja tego filmu jeszcze nie widziałam...Cytaty z tego filmu na pewno zna każdy( a nawet niektóre fragmenty). Muszę nadrobić zaległości.

    OdpowiedzUsuń