Kopiowanie i rozprowadzanie tekstów bez zgody autorów jest zabronione. Obsługiwane przez usługę Blogger.

środa, 11 lipca 2012

Powstanie Batmana coraz bliżej (Co w filmie piszczy)



Dziś zdecydowaliśmy się napisać kolejny artykuł z działu "Co w filmie piszczy". Dlaczego ? Ponieważ ostatnio, nieco uogólniając w filmie piszczy tylko jedno - Batman. Zwiększeniu uległa liczba wypuszczanych spotów, oficjalnych jak i fanowskich zwiastunów czy plakatów, banerów. Największą gratką dla oczekujących fanów było wypuszczenie przez magazyn "Empire" całej ścieżki dźwiękowej Hansa Zimmera. Skoro o ścieżce, kilka zdań naszych wrażeń.

Ścieżka nie różni się w wielkim stopniu w zestawieniu z poprzednimi częściami. Słyszymy charakterystyczne dźwięki i znane motywy. Oprócz tego Zimmer stworzył zupełnie nowe utwory, dopasowane do nowych bohaterów. Wszystko w całości robi bardzo dobre wrażenie. Opisując skrótowo mamy tutaj i spokojne utwory grane na klawiszach, patetyczne hymny oraz dynamiczne partie ilustrujące zapewne sceny akcji. Na ostateczną ocenę soundtracku przyjdzie pora po obejrzeniu filmu i doświadczeniu jak owa muzyka komponuje się z obrazem.

A ten obraz zapowiada się fantastycznie. W tej chwili, w tych przewidywaniach nie kierujemy się już tylko osobą reżysera i jakością poprzednich części ale opiniami zza oceanu. Kilka dni temu pojawiła się informacja z przedpremierowego pokazu "Mroczny Rycerz powstaje". Na pokazie obecnych było ok. 50 osób, głównie z branży filmowej : dziennikarze, blogerzy i podobno szczęśliwcy spośród fanów.Trzeba zaznaczyć, że wszystkie te osoby miały odgórny zakaz dzielenia się informacjami fabularnymi oraz co ciekawe własnymi odczuciami.  Jak to z zakazami bywa, zostały naruszone. O ile fabuła nie została zdradzona o tyle opinie wypłynęły obficie. Są one bardzo pochlebne i zwiastują prawdziwe arcydzieło. Dla niedowiarków prezentujemy poniżej kilka cytatów :

"Płakałem w kinie dwa razy... Raz ze smutku i raz z czystego szczęścia, których nie potrafiłem   skontrolować"
"Wow! Po seansie całkiem oniemiałem"
" Ojciec chrzestny 3« nigdy nie osiągnął poziomu części 1, a "Spider-Man 3" czy "X-Men 3" były straszne. Tymczasem ten film to perfekcyjny finał trylogii i przewyższa wcześniejsze części razem wzięte."
" Sceny akcji są doskonałe. Sprawiają, że obraz trzyma w napięciu. Ostatnie 20 minut z Batmanem i Bane'em to jedne z najlepszych scen walki w historii filmów o superbohaterach."

Jak widać na załączonym obrazku, film szykuje się genialny. Do dnia premiery trwa embargo na wypuszczaniu pełnoprawnych recenzji, zatem szersze głosy usłyszymy dopiero za kilka dni. Niżej podpisani, oczekują premiery jak na szpilkach. Obiecujemy, że po wizycie w kinie od razu umieścimy naszą recenzję. Mamy gorącą nadzieję, że przynajmniej tak pozytywną i emocjonalną jak powyższe wypowiedzi ze Stanów.

Wracając jeszcze na chwilę do ścieżki dźwiękowej, umieszczamy jedną z najlepszych według nas pozycji pt. "Imagine The Fire".Emocje gwarantowane ! ;)



                                                                                                                                   Dwayne & Hudson

3 komentarze:

  1. Muzyka cudowna, Hansa Zimmera uwielbiam, a nowego Batmana nie mogę się doczekać! uwielbiam te filmy Nolana i z niecierpliwością oczekuję końca trylogii. Najgorsze jest to, że kiedy w Polsce będzie premiera to ja będę za granicą :(
    pozdrawiam
    PS macie świetnego bloga :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja nie cierpię Batmana...Nie potrafię przekonać się to tego filmu. Nie potrafiłam nawet obejrzeć Mrocznego rycerza (grał tam mój ulubiony aktor Ledger)Co do muzyki Zimmera. On jest po prostu genialny w swoim fachu po piratach poznało go wielu ludzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, jeśli nie cierpisz tej postaci to ciężko będzie Ci polubić Mrocznego Rycerza, tym bardziej skoro widziałaś "Batman Początek". Ale skoro Ledger to Twój ulubiony aktor to wprost musisz zobaczyć "Mrocznego Rycerza" :D A to dlatego, że tam stworzył WSPANIAŁĄ kreację!

      Usuń